Zapewne wiele razy zdarzyło Ci się skrótowo opisywać ogólnie osoby jakiejś konkretnej narodowości, opierając się na powszechnie znanym stereotypie. Czy zdarzyło Ci się zastanawiać kiedykolwiek bliżej, czy te stereotypy są prawdziwe, i jakie panują w naszym społeczeństwie przekonania dotyczące innych nacji? Pewnie nie. Dlatego też dziś chcielibyśmy zaprezentować Ci kilka najpopularniejszych przekonań dotyczących innych narodowości — oczywiście z przymrużeniem oka, bo wiadomo, że stereotypy nie są zgodne z rzeczywistością, choć nie da się ukryć, że we wszystkich tkwi ziarno prawdy!
Niemcy
Co Polacy sądzą o Niemcach? Cóż, powszechnie uważamy ich za bogatych, zarozumiałych, nieprzyjemnych w obyciu gburów jeżdżących wyłącznie niemieckimi samochodami, pijących tylko niemieckie piwo i uważających wszystko, co niemieckie, za najlepsze na świecie. Ponadto zawsze wywyższających się ponad innych tylko z racji bycia Niemcami. Oczywiście stereotypowy Niemiec jest otyły, spocony, głośny, ma brzydką, jeszcze bardziej otyłą żonę, a każda rozmowa prowadzona w ich rodzimym języku brzmi jak rozkaz rozstrzelania.
Amerykanie
O, w tym wypadku to możemy rozprawiać godzinami. Z czym kojarzy się nam typowy Amerykanin? Z otyłością, hałaśliwym sposobem bycia, niewyraźną mową stanowiącą jakąś pokaleczoną formę języka angielskiego. Stereotypowy Amerykanin żywi się wyłącznie Coca-Colą i hamburgerami, przekąszając w przerwach frytkami, ogląda nieustannie w telewizji głupawe bloki reklamowe przerywane okazjonalnie jeszcze głupszymi programami typu talk-show. Jeśli chodzi o sport, to Amerykanie uwielbiają kibicować rozgrywkom w baseballa (czyli dyscyplinie, której nikt nie rozumie poza nimi), futbol polega według nich na bieganiu z piłką i rzucaniu nią (zamiast kopania, jak wskazywałaby na to nazwa), natomiast amerykańskie wyścigi samochodowe polegają na jeżdżeniu w kółko po owalnych torach, na których skręca się wyłącznie w lewo.
Ponadto typowy Amerykanin uważa się za pępek świata, jest na tyle słabo wykształcony, że uważa Europę za jeden ze stanów USA, a o czymś takim jak zmiany stref czasowych to nawet nie słyszał.
Rosjanie
Rosjanie według panującego w naszym kraju stereotypu dzielą się na dwie grupy. Pierwszą z nich są biedni, brudni ludzie chodzący w walonkach, waciakach i w czapkach-uszankach, jeżdżący starymi ładami i nieustannie pijący bimber w ogromnych ilościach. Drugi typ Rosjanina to zupełne przeciwieństwo tego pierwszego, czyli niezwykle majętny (choć dorobił się pieniędzy w niezbyt jasnych okolicznościach), hałaśliwy typ obwieszony złotem, jeżdżący najdroższym możliwym do kupienia samochodem i rozrzucający pieniądze na lewo i prawo.
Poza tym Polacy mają raczej wrogie nastawienie do Rosjan w ogólności, co wynika po części z różnych zaszłości historycznych, a po drugie, z postawy naszego rządu. Cóż, należy jedynie nad tym ubolewać.
Czesi
Czechów za to traktujemy raczej przyjaźnie, może nawet ze sporą dawką lekceważenia. Z naszego punktu widzenia są to zabawni ludzi, pijący dużo piwa i jedzący głównie knedliki. Niezwykle śmiesznie mówią, przez co nawet poważne wystąpienie polityka powoduje, że oglądający je Polacy pękają ze śmiechu, traktując to jak najwyższej próby kabaret. Poza tym Czesi jeżdżą Skodami, grają w hokeja oraz gry hazardowe online i mają ładną stolicę, czyli Pragę.
Szwedzi
Polacy uważają Szwedów za zimnych, pozbawionych uczuć, poczucia humoru i jakiejkolwiek fantazji ludzi. Zapewne wiążemy to z potocznym rozumieniem klimatu panującego w Skandynawii. W każdym razie Szwedów cenimy sobie jednak za doskonałe wzornictwo (między innymi przemysłowe), bezpieczne samochody oraz tendencję do maksymalnego upraszczania sobie życia. Pod tym względem najważniejsze cechy kojarzone przez nas ze Szwedami, to minimalistyczny styl wystroju wnętrz oraz dbałość o bezpieczeństwo, upraszczanie procedur oraz szczegółowe instrukcje dołączane do mebli z Ikei! Ponadto uważamy, że Szwedzi nie mają pojęcia o dobrej kuchni, czego najlepszym dowodem są śmierdzące śledzie stanowiące ich narodowy przysmak i nie potrafią się bawić.
Anglicy
Anglicy to nacja, z której się pod wieloma względami wręcz naśmiewamy. Traktujemy ich jako wyjątkowych sztywniaków i flegmatyków. Mężczyźni noszą zawsze parasol (co akurat nie powinno być zaskoczeniem, biorąc pod uwagę typową angielską pogodę) oraz śmieszny melonik i wełniany garnitur. Angielska kuchnia jest okropna, wszystko, co Anglicy jedzą, ma jakąś formę puddingu. Jedyne godne uwagi elementy angielskiej sztuki kulinarnej to herbata i piwo.
Sami Anglicy uwielbiają kibicowanie swoim drużynom piłkarskim i uważają się za bogów światowego futbolu, choć ostatni raz mistrzostwo świata zdobyli prawie 60 lat temu. Oprócz tego nie potrafią zrozumieć, że o wiele sensowniej jest puszczać ciepłą i zimną wodę przez jeden kran, zamiast stosować dwa odrębne kurki — jeden na lodowatą wodę, drugi na wrzątek. Ponadto jeżdżą po złej stronie drogi!
Jak widać, większość stereotypów ma typowo negatywny wydźwięk i jest raczej podkreśleniem wad, niż cech ogólnych. Ta reguła obowiązuje wszędzie — o Polakach inne nacje też raczej nie wypowiadają się z sympatią.